Piątek 15.08<>1 kolejka -I ligi Juniorów Młodszych Tarnów
LKS USZEW vs BESKID ŻEGOCINA-3:5
Od zwycięstwa nad LKS Uszew rozpoczęli zmagania w tarnowskiej I lidze Juniorów Młodszych zawodnicy Beskidu Żegocina. Podopieczni Wojciecha Wrony pewnie pokonali swych rywali choć nie ustrzegli się kilku prostych błędów . Wszystkie bramki dla naszego zespołu zdobył powracający z wypożyczenia z BKS-u Bochnia Łukasz Kuska. Pomeczowy komentarz trenera Beskidu -"Z pewnością cieszą pierwsze punkty zdobyte po awansie juniorów młodszych do I ligi tarnowskiej. Mimo, iż zdobyliśmy 5 bramek na obcym terenie to muszę przyznać że cały mecz był..>>>
...wyrównany. Drużyna z Uszwi to tak jak my beniaminek tych rozgrywek, a awans uzyskali z podokręgu brzeskiego. Dla naszego zespołu udane były przede wszystkim kontrataki bo to po nich zdobywaliśmy bramki, cieszę się że Łukasz Kuska wrócił z wypożyczenia i prezentuje dobrą formę strzelecką. Martwią mnie trochę bramki zdobyte przez rywali, gdyż zabrakło komunikacji i asekuracji w obronie. Jednak brawa należą się całemu zespołowi za walkę i determinację. Przed nami trzy ciężkie mecze z Tuchovią, Zakliczynem i Brzeskiem. Mam nadzieje że młodzi piłkarze Beskidu pokażą się z dobrej strony"
Relacja Mateusz Waligóra:
| 3:5 (2:3) | |
LKS Uszew | | Beskid Żegocina |
|
W bardzo dobrych nastrojach wrócili juniorzy z Uszwi, przywożąc do Żegociny 3 punkty zdobyte na inaugurację sezonu. Mimo kilku braków kadrowych, poradziliśmy sobie z beniaminkiem, choć nie bez problemów udało się wywieźć z tego terenu zwycięstwo.
Pierwsze minuty to dosyć ciężki okres naszej gry w tym meczu. Ciężko było przejąć inicjatywę na tym dużym boisku, gdzie dobrze odnajdywali się na nim piłkarze gospodarzy. Po kilkuminutowej przewadze zawodników z Uszwi, tempo gry nieco spadło i zrobiło się więcej walki w środku pola. Nasza drużyna skupiała się raczej na przerywaniu akcji i szukania okazji w kontrach. Nie trzeba było długo czekać, a pierwsza z nich zakończyła się golem. Na samodzielny rajd zdecydował się Łukasz Kuska, który po minięciu obrońcy strzałem w krótki róg wyprowadził nas na prowadzenie. Nasza drużyna nie poprzestała na jednym golu i ruszyła do dalszego ataku, aby podwyższyć rezultat. Swoje kolejne szanse na zdobycie bramki miał nasz napastnik, ale za każdym razem zbyt długo zwlekał z oddaniem strzału i obrońcy zdołali wybić mu piłkę. Jednak kilka minut później Łukasz Kuska zdobył swojego drugiego gola po dośrodkowaniu Dawida Janiczka i przy pomocy obrońcy gospodarzy piłka znalazła się w siatce. Po tym trafieniu obudzili się zawodnicy z Uszwi i pokazali że potrafią być skuteczni, zdobywając 2 gole. O ile przy pierwszym golu, zdobytym po ładnej akcji nie mieliśmy do siebie pretensji, o tyle bramka wyrównująca była kuriozalna. Zaczęło się od strzału zza pola karnego i odbiciu naszego bramkarza piłki przed siebie, którą później próbował łapać, jednak nie zrozumiał się z obrońcą i napastnik beniaminka I ligi nie miał problemów z umieszczeniem futbolówki do pustej bramki. Gdy wszyscy już myśleli o zejściu do szatni, aby uzupełnić płyny, bo pogoda w dzisiejszym meczu była wyjątkowa gorąca, gola na 3:2 zdobywa Łukasz Kuska, odpłacając się za wcześniej zmarnowaną stuprocentową okazję.
Na II połowę wychodzimy z jedną zmianą, Huberta Kuskę zastąpił Tomasz Adamczyk i miał wprowadzić w nasze szeregi nieco szybkości i świeżości. Od początku do ataku ruszyli gospodarze, jednak często łapani na pozycji spalonej napastnicy, nie mieli dobrej sytuacji na zdobycie bramki. My za to na tę część gry wyszliśmy z myślą, o utrzymaniu wyniku z próbami skontrowania rywali. W 50 minucie nastąpiła druga i ostatnia zmiana w tym meczu, Tomasza Krawczyka zmienił Bartłomiej Piech, przechodząc na prawe skrzydło, a na prawą obronę powędrował Mateusz Waligóra, któremu dotychczas jeszcze się chyba nie nadarzyła okazja gry na tej pozycji, ale jak się później okazało, poradził sobie na niej całkiem przyzwoicie. Wysoka gra obrony zawodników z Uszwi umożliwiała nam posyłanie prostopadłych piłek do naszych napastników, jednak raz po raz marnowali swoje dobre szanse na podwyższenie wyniku. W końcu swoją kolejną bramkę zdobywa nasz snajper, wykorzystując świetne podanie ze środka pola. Nie trzeba było długo czekać, a po raz kolejny nasza drużyna podwyższyła rezultat. Aut z prawej strony szybko wyrzucił Dawid Janiczek, a Łukasz Kuska uderzeniem w długi słupek zdobywa swojego 5 gola w tym spotkaniu. Przy takim wyniku wiedzieliśmy, że już nic nie jest w stanie odebrać nam tego zwycięstwa, tym bardziej że bardzo pewnie grała nasza defensywa. Jedyny błąd naszej obrony w tej części gry skończył się jednak bramką dla gospodarzy, których to napastnik ładnym strzałem od poprzeczki pokonał naszego golkipera. W końcówce meczu swoją szansę zmarnował Grzegorz Kłusek, uderzając wprost w bramkarza w sytuacji sam na sam.
1. Grzegorz Królikowski
2. Tomasz Krawczyk 50" Bartłomiej Piech
3. Patryk Ptaszek
4. Mateusz Płachta
5. Konrad Łękawa
6. Hubert Kuska 40" Tomasz Adamczyk
7. Marek Adamczyk
8. Grzegorz Kłusek
9. Mateusz Waligóra
10. Łukasz Kuska
11. Dawid Janiczek (3 asysty)